Film opowiada prawdziwą historię koszykarzy ze szkoły w Richmond. Przedstawione są tu ich problemy życia codziennego, które są skutkiem środowiska, w jakim żyją. Kiedy w 1999 roku dostają nowego trenera, Kena Carter'a zaczynają odnosić pierwsze sukcesy sportowe. Jednak trener kładzie szczególny nacisk na ich edukację, staje się ich mimowolnym wychowawcą i nauczycielem. Takie zachowanie napotyka na opór ze strony szkoły, mediów, rodziców oraz podopiecznych. Nikt nie wierzy w powodzenie jego metod wychowawczych, trener staje sam przeciwko wszystkim, gdyż nikogo nie interesuje los młodych sportowców. Carter wierząc jednak, że stać ich na coś lepszego w życiu, kontynuuje swoje metody by mogli skończyć szkołę i dostać się na studia.
Ten film trzeba po prostu zobaczyć !! Pozytywne wrażenia i motywacyjny komp gwarantowany !!
NIeprawda.
OdpowiedzUsuńNajlepszym filmem o koszykówce jest Space Jam. :)
No każdy ma swoje zdanie :D:D Ja tam i tak pozostaje przy tym iż nie ma lepszego niż Coach Carter !!!
OdpowiedzUsuńA ogladałeś Hoosiers ?
OdpowiedzUsuńFajny też był film z Rayem Allenem w roli głównej. Rick Fox z tego co pamiętam tez występował. Pamięta ktoś może tytuł, bo obejrzał bym sobie jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńPozdro od Kuby1809 :)
Ten film z Rayem to He Got Game. A wg. mnie najlepszym filmem o baskecie jest Glory Road :)))
OdpowiedzUsuń