czwartek, 28 października 2010

NBA TODAY: Dzień 2

New York Kniks 98-93 Toronto Raptors

* Rezerwy NYK zdobyła w sumie 41 punktów. Największy udział miał w tym Wilson Chandler(22 pkt), zdobywca największej ilości punktów w całym meczu
* Amare Stoudemire zakończył spotkanie z double-double (jako jedyny) - 19pkt, 10 zbr. Nie mógł jednak zaliczyć tego meczu do udanych, głównie za sprawą aż 9 strat

* Toronto Raptors to bez wątpienia drużyna w której nie-amerykańscy gracze maja najwięcej do powiedzenia. W tym meczu zdobyli oni 60 punktów. Najwięcej Andrea Bargnani 22 i powracający do NBA Linas Kleiza - 13

Miami Heat 97-87 Philadelphia 76ers

* Dwyane Wade zagrał tym razem na poziomie - którego wymagają od niego wszyscy kibice w Miami. Zdobył on 30 pkt, dodatkowo dokładając jeszcze 7 zbr, 4 ast i 3 prze (tlyko jedna strata)
* LeBron James nadal nie potrafi odnaleźć się w nowej drużynie. Stracił aż 9 piłek !!
* W drugiej kwarcie James Jones oddał 4 czelne rzuty za 3pkt, wszystkie po asyście Wade'a. W całym spotkaniu aż 6/9.

* Debiutan Evan Turner zdobył 16pkt i 7 zbr

Boston Celtics 87-95 Cleveland Cavaliers

* Rajon Rondo po 12 minutach gry miał już na swoim koncie 9 pkt (trafił wszystkie rzuty, w tym jeden za 3pkt). Ostatecznie zakończył mecz z 18 oczkami i 9 ast.
* Ponownie bardzo dobrze spisał się rezerwowy Glan Davis (14pkt, 5 reb), który pozostał na parkiecie w najważniejszych momentach meczu

* Czyżby nowym liderem Cavs pragnął zostać J.J. Hickson ? Wiele na to wskazuję sądząc po jego zdobyczy (21 pkt). Jednak przez te 48 minut można było zauważyć, że "Nowi Kawalerzyści" chcą stać się ekipą zespołowo, jedną wielką rodziną.
* Emocje jakie panowały na trybunach gospodarzy przypominały 7 spotkania w fazie Play-Off. Wielki doping i ostatecznie radość z tak ważnej wygranej.


* Derrick Rose zdominował pierwszą połowę, zdobył w niej 20 pkt. Ostatecznie jego 26 pkt i 6 ast okazało się być zbyt mało zdobyczą by pokonać "młodych gniewnych" z Oklahomy
* Joakim Noah ustanowił rekord sezonu w ilości zebranych piłek. Zgarnął ich aż 19, z czego 7 z tablicy przeciwnika

* Duet Durant- Westbrook zdobył 58 pkt, 17 reb i 7 ast
* Thabo Sefolosha zagrał rewelacyjne spotkanie w obronie, zwłaszcza w ostatniej kwarcie - kiedy to wynik oscylował w granicach remisu. Zablokował on aż 4 rzuty, i przechwycił przeciwnikowi 2 piłki. 
* Cała drużyna OKC oddała łącznie 47 rzutów osobistych. Trafili 38 z nich

* Yao Ming nie zagrał w tym meczu ani minuty. Taka sytuacja będzie miała już zawsze, gdy Rakiety będą grały dwa meczy pod rząd.

* Monta Ellis - nowy kapitan GSW, jako pierwszy przekroczył barierę 40 punktów, a dokładniej zdobył ich 46.
* Drugoroczniak Stephan Curry udowodnił jak wielkie postępy robi z każdym miesiącem gry. Wczoraj zdobył double-double (25pkt, 11 ast)


środa, 27 października 2010

NBA TODAY: Dzień 1

* Wielka Trójka (z Miami) udowodniła, że w tak krótkim czasie nie jest możliwe zbudowanie drużyny na miarę "dominatora ligi"
* LeBron James zdobył najwięcej punktów w całym meczu - 31. Jednak jego gra nie wyglądała aż tak pięknie jak można się spodziewać. Stracił aż 8 piłek, rozdając przy tym tylko 3 asysty.
* Dwyane Wade najwidoczniej nie powrócił jeszcze do siebie po kontuzji nabytej w Pre-Season. Skuteczność 25% oraz 6 strat najlepiej to obrazuję
* Zydrunas Ilgauskas wnosi najwięcej z całej ławki rezerwowej. Najlepiej obrazuję to statystyka +/-, mówiąca iż w momencie gdy Litwin przebywał na parkiecie goście byli na + 17 (najlepiej z całych Heat)

* Rajon Rondo zbliżył się do swojego indywidualnego rekordu w ilości rozdanych asyst (18), jego wynik to 17. Pokazał tym samym kto na chwilę obecną rozgrywa pierwsze skrzypce w Bostonie
* Shaq O'Neal zdecydowanie czuję się w Bostonie jak w domu. W końcu możnabyło zobaczyć w jego grze spore zaangażowanie. W 18 min. zdobył 9 pkt i 7 zbr.
* Ray Allen trafił wczoraj aż 5 "trójek". Zbliża się tym samym coraz bliżej do rekordu wszech czasów w tej statystyce. Do pierwszego na liście Reggiego Millera brakuje mu już tylko 111 celnych rzutów z lini 7.24
* Kevin Garnett zaliczył jako jedyny double-double (10pkt, 10 zbr)
* Paul Pierce trafił najważniejsze punkty w meczu. Przy przewadze zaledwie 3 pkt na korzyść Bostonu( niecałe 2 min do końca), oddał celną trójkę (w całym meczu 3/4)
* Rezerwowy Celtów Marquis Daniels w zaledwie 12 minut zdobył aż 8 pkt (4/5 FG), wnosząc w grę sporą dawkę energii.



*Stave Nash zdobył najwięcej ze "Słońc" - 26 pkt, jednak jego 9 strat znacząco odbiło się na ostatecznym wyniku spotkania.
* Hedo Turkoglu jak na razie nadal jest daleki od formy postawy jaką reprezentował w Orlando. Zdobył zaledwie 6 pkt (2/7 FG) w blisko 28 min

* Brandon Roy, jak przystało na lidera zespołu zakończył mecz z największą zdobyczą punktową (24 pkt.). Dołożył także do tego 6 ast i 3 stl
* Camby, Aldridge i Batum zebrali łącznie tyle piłek spod kosza co cała drużyna z Phoenix (30 zbr)



* Yao Ming po rocznej przerwie wyszedł ponownie na boisko. Otarł się o double-double, zdobywając 9 pkt i 11 zbr (w 24 min)
* Aaron Brooks wraz z Kevinem Martinem zdobyli łącznie 50 pkt, w tym 7-12 celnych rzutów za 3pkt. Brooks dołożył jeszcze do tego 9 ast

* Kobe Bryant powrócił do roli lidera po przerwie jaka miała miejsce w Pre-Season. Zdobył 27 pkt, w tym 11-12 z rzutów osobistych
* Pod nieobecność Bynuma, podstawowym centrem Lakers został Paul Gasol (29pkt ,11 zbr), który cały czas był wspierany przez coraz lepiej grającego Lamara Odomoa (14 pkt, 10 zbr, 7-10 FG)
*O wyniku meczu zdecydował celny rzut za 3 pkt Stave Blake, oddany 19 sek przed końcową syreną. W przeciągu 22 min, które spędził on na parkiecie pomylił się tylko raz przy rzucie z dystansu (na 4 próby)

* Lakers przed rozpoczęciem meczu odebrali z rąk Davida Sterny mistrzowskie pierścienie. Tym samym trener Phil Jackson posiada ich już 11, a Bryant 5.

wtorek, 26 października 2010

Rozpoczynamy sezon 2010/2011 !!!

W końcu doczekaliśmy się tego dnia. Dnia w którym wszystko się rozpoczyna, dnia kiedy wszystkie sprawy niezwiązane z koszykówka schodzą na drugi plan. Taki moi drodzy dzisiaj rozpoczyna się kolejny sezon NBA, sezon o którym sam komisarz David Stern powiedział, że będzie najlepszym w całej historii zawodowego sportu. Nie można się nie zgodzić z jego słowami.Po tak emocjonującym lecie, kiedy na rynku wolnych agentów największe gwiazdy zmieniały swoje klubowe barwy, drużyny będące w czołówce zeszłych rozgrywek jeszcze bardziej się wzmocniły, a żeby tego było mało do grona najlepszych koszykarzy na świecie dołączyli kolejni niepowtarzalni "młodzicy". Wśród nich niejaki John Wall... ochrzczony już przez niektórych "Mesjaszem".


Najbliższe sezon pozwoli nam emocjonować się nie tylko samą walką o mistrzowskie pierścienie. Bardzo ciekawie zapowiada się batalia o nagrodę Rookie Of The Year. Głównymi faworytami są dwaj zawodnicy wybrani z 1 numerem w Drafcie. Mowa tutaj o wspomnianym już John Wall, oraz wybranym rok wcześniej, a nie mającym jeszcze okazji zadebiutowania Blakem Griffinem. Ponadto oczy większości zostaną skupione także na najmłodszej drużynie w NBA, Oklahoma City Thunder - która już w zeszłorocznych Play-Off pokazała się z rewelacyjnej strony, stawiając wielkie zagrożenie późniejszym mistrzom Lakersą. W ich składzie znajduję się rewelacyjny Kevin Durant. Młody 22-letni skrzydłowy, który już zdołał wywalczyć tytuł najlepszego strzelca ligi (średnia 30,1 pkt). Wielu ekspertów już teraz mówi o tym, że jest on w stanie pobić Michaela Jordana na liście najlepiej punktujących zawodników wszech-czasów. Wydaje się też, że jest on aktualnie największym kandydatem do nagrody MVP. Poprzedni jej zdobywca, LeBron James nie będzie już chyba w stanie utrzymać swoich statystyk na równie wysokim poziomie, a Kobe Bryant nie posiada już chyba tak wiele werwy, by być w stanie grać na najwyższym poziomie przez cały sezon, wliczając w to PO.


Ale spokojnie... jeszcze się nic nie zaczęło. "Oficjalne" rozpoczęcie odbędzie się dopiero o 1.30, wtedy na parkiet w Boston Garden wybiegnie drużyna, o której usłyszał prawdopodobnie każdy tego lata, a więc Miami Heat. Będzie to mecz o wyjątkowym znaczeniu, stanom naprzeciw siebie dwa wielkie tercety. Po jednej stronie doświadczeni Ray Allen, Kevin Garnett oraz Paul Pierce, po przeciwnej nowi LeBron James, Dwyane Wade i Chris Bosh. Po tym spotkaniu będziemy mogli już więcej powiedzieć na ich temat, i na to czy wspaniały plan autorstwa Pata Riley rzeczywiście wypali. Czy grupa bardzo dobrych znajomych.. a przy okazji najlepszych zawodników ligi zdoła zdominować najbliższe rozgrywki. Czy może brak zgrania i zbyt wielka nonszalancja z ich strony, zostanie z hukiem rozgromiona przez tak bogate w mistrzowskiego doświadczenie ekipy jak Lakers, Boston czy może nawet Spurs.

poniedziałek, 25 października 2010

"What should I do ?" - czyli odpowiedź LeBrona!

LeBron James zabrał w końcu głos w sprawie krytyk kierowanych w jego stronę po słynnej "decyzji". Sposób, w jaki to zrobił prawdopodobnie znowu wzburzy media, a zwłaszcza tych, którzy za wszelką cenę starają się znaleźć dziurę w całym. Jednak za pomocą reklamy Nike odnajdzie on dużo większą rzeszę odbiorców.

niedziela, 24 października 2010

Jerry Stackhouse przenosi swój talent do Miami

Miami Heat od początku swojej przygody z nowym składem, natrafia na kolejne potknięcia, które sprawiają iż perspektywa sięgnięcia przez nich po mistrzowski pierścień staje się coraz bardziej odległa. W pierwszym meczu przedsezonowym kontuzję złapał jeden z liderów ekipy z Florydy - Dwyane Wade. W zeszył tygodniu nieszczęście dopadło natomiast czołowego zmiennika, Mike Millera - który podczas jednego z treningów złamał sobie prawy kciuk, niefortunnie wplątując go w koszulkę LeBrona Jamesa. 

W obliczu tych wszystkich "ekscesów", zarząd Heat (w szczególności Pat Riley) został zmuszony do podjęcia stanowczych ruchów. Jak się okazało tym kolejnym, wielkim krokiem jest ściągnięcie do "Żarów" doświadczonego Jerrego Stackhouse'a. Jerry na parkietach NBA przebywa już od 1995 roku, kiedy to został wybrany z 3 numerem Draftu. Swoje najlepsze lata spędził w Detroit Pistons, gdzie w sezonie 2000/2001 notował średnio 29,8 pkt , będąc drugim strzelcem ligi. W tym samym roku (3 stycznia) zaliczył swój najlepszy występ, zdobył wówczas 57 pkt przeciwko Chicago Bulls. W minionym sezonie notował średnio 8,5 pkt.

Miami Heat już za 2 dni rozegra swój pierwszy mecze sezonu zasadniczego. Staną wówczas naprzeciw "małego" Big Trio z Boston Celtics. W tym meczy na parkiecie ma pojawić się już Wade, który jak podają media od dnia dzisiejszego wznowił treningi z kolegami.

piątek, 22 października 2010

Dwight Howard próbuje swych sił w... śpiewaniu !!

Jeden z największych gwiazdorów NBA, uważany przez większość za najbardziej sympatycznego i zabawnego zawodnika ligi - Dwight Howard, postanowił spróbować swoich sił w śpiewaniu. I nie mam tutaj na myśli porannych przyśpiewek przy goleniu, czy też przedmeczowych okrzyków w szatni, ale nagranie "profesjonalnego" albumu - który lada dzień ma ujrzeć światło dzienne.

Oficjalne premiera "Shoot for  the stars" ma mieć miejsce 26 listopada. Płyta będzie miała w pełni charakter charytatywny. Wszystkie zebrane pieniądze trafią do organizacji BETA Center - zajmującej się szeroko pojętym wsparciem, dla rodzin będących w trudniej sytuacji. Krążek będzie zawierał przeróżne "przyśpiewki" meczowe, jednak największym zainteresowaniem bez wątpienia będzie cieszył się tytułowy utwór - będący w pełni autorstwa Howarda. Nie wiem jak wy ale ja już nie mogę doczekać się premiery :D:D !!

wtorek, 19 października 2010

Sprzeciw zawodników w sprawie zaostrzenia przepisów dot. fauli technicznych

Komisarz NBA, David Stern ogłosił jakiś czas temu,że od przyszłego sezonu przepisy dotyczące przyznawania fauli technicznych będą dużo bardziej rygorystyczne. Zakładają one, iż zawodnik będzie karany "technikiem" w przypadku:

  • nadmiernej gestykulacji i zbyt emocjonalnego okazywania swego niezadowolenie,
  • demonstrowania w bezpośredniej rozmowie z arbitrem sposobu w jaki został sfaulowany,
  • "podniesienia głosu" na sędziego
  • domagania się odgwizdania przewinienia, zwłaszcza gdy przebędzie ponad połowę długości boiska aby to uczynić,

Na pewno nie jest to dobra wiadomość dla większości, jak nie dla wszystkich graczy najlepszej ligi świata. Tacy zawodnicy jak Kobe Bryant czy LeBron James, praktycznie po każdej akcji gdy wchodzą pod kosz - domagają się odgwizdania przewinienia. 

Jako pierwszy swoje niezadowolenie w tej sprawie oficjalnie ogłosił Shaq O'Neal. Stwierdził on, że nowe reguły pozbawią grę całej otoczki emocjonalnej, przez co mecze staną się równie nudne jak .. szachy czy bierki. Dodatkowo podsunął on pomysł, by od przyszłego sezonu zacząć sprzedawać koszulki arbitrów, którzy teraz staną się bohaterami ligi...

Mecze przedsezonowe pozwoliły nam już po trochu zasmakować tego co czeka nas w przyszłym rozgrywkach. Paul Pierce w jednym ze spotkań, został ukarany "technikiem" za klaśnięcie w dłonie, natomiast Grant Hill i Reggie Evens za.. klapnięcie się po tyłku.


wtorek, 12 października 2010

OverTime: "The Shot", czyli wspomnienie MJ'a

Michael Jordan, bez wątpienia był i nadal jest największą ikoną koszykówki na całym świecie, oraz jednym z najbardziej rozpoznawalnych sportowców wszech czasów. Sześciokrotnie poprowadził Chicago Bulls do mistrzowskiej korony, 5-krotnie zdobył tytuł MVP sezonu regularnego, 6- krotnie MVP Finałów, 14- krotnie uczestniczył Meczu Gwiazd, nadal jest liderem NBA w średniej zdobyczy punktowej zarówno w sezonie zasadniczym jak i w Play-Off... można by rak wymieniać w nieskończoność. W sieci można znaleźć tysiące filmików ukazujących jego parkietowe poczynania, wiele z nich do dnia dzisiejszego wykorzystywanych jest przy produkcji różnego rodzaju reklam. Jednym z takich wyczynów był historyczny już  - "The Shot". Miał on miejsce 7 Maja 1989r. w meczu nr 5 pomiędzy Chicago Bulls a Cleveland Cavaliers, decydującym o ostatecznym rezultacie w pierwszej rundzie Play-Off. 

Seria z "Kawalerzystami" już od pierwszego spotkania przyniosła wiele emocji i wrażeń na najwyższym poziomie. W 4 meczu, który został rozegrany w Chicago Stadium, drużyna z Cleveland po ciężkiej przeprawie przez dogrywkę, zdołała pokonać Byki i pozbawić ich możliwość szybszego awansu do Półfinału Konferencji. Ostatnie decydujące starcie odbyło się więc w Richfiled Coliseum. Tak jak miało to miejsce poprzednio, z wyłonieniem zwycięzcy trzeba było czekać aż do ostatnich sekund... i to dosłownie. Na 3 sekundy przed końcem Craig Ehlo zdobył punkty spod samego kosza, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie 100-99. Po krótkiej przerwie wziętej przez trenera Byków, piłkę zza linii miał wyrzucać Brad Sellers. Wówczas każdy zawodnik na boisku mógł zauważyć, że Lenny Wilkens (trener Cavs) postanowił wykorzystać dwóch zawodników do obrony na MJ (nigdy wcześniej tego nie stosował, jako jeden z nielicznych coachów). Sellers nie był w stanie od razu podać do "The Airnes", starającego wymknąć się spod opieki Nance i Ehlo. "Już byłem gotów podawać do Craiga Hodgersa do rogu boiska, gdy nagle zobaczyłem, że Jordan zdołał się uwolnić od nich - wspominał po meczu o center z Chicago - spostrzegłem to w ostatnim momencie, i bez chwili zawahania podałem do Michaela". To co wówczas zrobił lider Byków, doskonale pamiętają wszyscy ówcześni miłośnicy NBA. "Air" uwolnił się od przeciwników i zanim ci zdołali się pozbierać, on był już w powietrzu... po chwili na tablicy wyników widniało już "Bulls 101 - Cavaliers 100". 22 tysięczna widownia w Cleveland nagle umilkła, usłyszeć można było tylko jeden z sektorów, ten zajmowany przez widzów z Wietrznego Miasta. 

poniedziałek, 11 października 2010

Kolejne plotki dotyczące AI ...

Jak podaję Tureckie media, jeden z tamtejszych klubów jest bardzo poważnie zainteresowany pozyskaniem wielokrotnego uczestnika All-Star Game, oraz MVP sezon regularnego NBA w 2001r. - Allena Iverona. Drużyną, która miałaby w przyszłym sezonie cieszyć się z obecności The Answer ma być rzekomo Besiktas Stambuł (klub w którym na chwilę obecną występuję jeden z reprezentantów Polski - Michał Ignerski).

Kontrakt miałby opiewać na blisko 1,5 mln $. Jednak to nie wszystko... Allen zażyczył sobie również  luksusowy samochód, willę, oraz (co jest dość zrozumiałe) danie mu możliwości gry w każdym tygodniu.

Jeszcze nie tak dawno krążyły inne plotki dotyczące byłego gwiazdora Philadelphia 76ers, a mianowicie miał on zasilić coraz mocniejszą ligę Chińską, w której z powodzeniem występuję inny weteran - Stephan Marbury. Azjatycka liga jest bardzo dobrym rynkiem dla zawodników z NBA, oferuję im ona możliwość dotarcia do większej rzeszy kibiców, a co za tym idzie większej ilości $$$


sobota, 9 października 2010

Podsumowanie pierwszych dni Pre-Season

3 Października:

* New York Kniks jako pierwsi rozpoczęli zmaganie przed sezonowe i to na kontynencie europejskim. Ich przeciwnikiem byli Mediolan Armani Jeans. Bez większego zaskoczenia lepsi okazali się być goście zza oceanu (125-113), prowadzeni przez nową gwiazdę, Amare Stoudemire - zdobywce 32 pkt. Po stronie gospodarzy najlepiej pokazali się Oleksiy Pecherov (23pkt) i Stefano Mancinelli (13pkt, 7 zb, 6 ast).

* W drugim spotkaniu European Tour naprzeciw siebie stanęli Maccabi Haifa i New Jersey Nets. Przedstawicieli najlepszej ligi świata, do wygranej poprowadził debiutant - Derrick Favors (14 pkt, 9 zb). Poza tym z bardzo dobrej strony pokazali się B. Lopez (11 pkt, 6 zb w 23 min) i A. Morrow (14 pkt, 4 prz w 24 min).

4 Października:


* Tego dnia miał miejsce tylko jeden mecz, również mający głównie na celu promocję NBA na Starym Kontynencie. Londyńska publiczność miała okazje zobaczyć w akcji samych mistrzów, a więc Los Angeles Lakers, którzy skrzyżowali swe siły z Minnesota Timberwolves. Spotkanie zakończyło się dość zaskakującą porażka Lakers (92-111), osłabionych brakiem A. Bynuma oraz niewiele grającym K. Bryantem . Najlepszymi zawodnikami okazali się być M. Webster (24 pkt) oraz L. Odom (17 pkt).

5 Października

* Największych Hitem tego Pre-Season bez wątpienia było spotkanie Miami Heat, którzy po raz pierwszy wystąpili z Big-Trio. Jak się jednak okazało kibice mogli podziwiać razem LeBrona, Bosha i Wade tylko przez rapem 3 minuty. Wszystko przez to, że drobną kontuzję złapał Dwyane (nie wyjdzie na parkiet przez najbliższe 2 tygodnie). W żadnym stopniu nie przeszkodziło to jednak ekipie z Florydy uporać się z Detroit Pistons 105-89. Duet Lebron - Bosh w zaledwie 26 min zdołali zdominować grę - zdobywając łącznie 38 pkt. Dodatkowo pod koszem bardzo dobrze pokazał się Udonis Haslem (14 pkt, 13 zb).

* Kolejnym hit tego dnia był występ Johna Walla (wybranego z pierwszym numerem w tegorocznym Drafcie). Największy pretendent do tytułu Rookie Of The Year, nie zawiódł i kończąc mecz ze zdobyczą 21pkt, 9 ast i 4 prz - poprowadził swoich Wizards do wygranej nad Dallas Mavericks (97-94).

*  Dla kibiców z Polski najciekawiej zapowiadał się zapewne mecz pomiędzy Orlando Magic i Houston Rockets (97-88). Wszystko ze względu na naszego rodaka, Marcina Gortata. Nasz center nie zawiódł i w zaledwie 21 min zdobył aż 10 pkt (5/6), oraz dodatkowo zaliczył 5 zb i 3 blk. Najlepiej zaprezentował się jednak Dwight Howard (19pkt, 12 zb). Swój "debiut" po rocznej przerwie zaliczył natomiast Yao Ming, jednak tego występu nie mógł zaliczyć do udanych (3 pkt).

Pozostałe spotkania:
CHA 72 -87 CLE
NJN 103-96 PHI
CHI 83-92 MIL
LAC 86-115 POR
PHX 95-109 SAC