Pat Riley nie próżnuje tego lata.. właśnie podpisał kolejny kontrakt z wolnym agentem. Tym razem "zaszczyt" dosięgnął Jamesa Jonesa, który minione dwa sezony spędził już w Miami Heat.
Jones nie jest zawodnikiem potrafiącym seryjnie zdobywać punkty, jednak posiada wspaniała predyspozycję do rzutów za 3 pkt (średnia w karierze 40 % !!). Bez wątpienia będzie on wielkim atutem "Żarów", gdyż pozwoli rozciągnąć obronę podczas penetracji podkoszowych w wykonaniu LeBrona, bądź Wade.
Wcześniej klub z Florydy wzmocnił BIT-TRIO innym strzelcem dystansowym, Mike Millerem oraz koalicją podkoszowych, na czele z weteranem Z. Ilgauskasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz