niedziela, 12 września 2010

Litwa z brązowym medalem !

Litwini wywalczyli brązowy medal na Mistrzostw Świata w koszykówce mężczyzn, pokonując w walce o trzecią lokatę rywali z Serbii, 99-88. Najlepszym zawodnikiem spotkania był zdecydowany lider Litwinów w całym turnieju, Linas Kleiza - zdobywca 33 punktów.


Serbowie byli tą drużyną, która lepiej rozpoczęła mecz. To oni już po pierwszych minutach spotkania odskoczyli na 9 oczek, i jak się później okazało to była ich największa przewaga w całym meczu.  Litwini nie pozwolili swoim rywalom zbyt długo cieszyć się prowadzeniem, gdyż już pod koniec pierwszych dziesięciu minut, za sprawą celnych rzutów osobistych Martynasa Pociusa wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Druga kwarta to już popis Kleizy. Robił praktycznie wszystko na co tylko miał ochotę, i co najważniejsze robił to skutecznie. Nie drgnęła mu ręka przy rzucie z dystansu, a tym bardziej spod samej obręczy. Dodatkowo zbierał większość możliwych piłek, zabierał je przeciwnikom w bezpośrednim starciu, a żeby tego było jeszcze mało doskonale widział swoich kolegów na czystych pozycjach... szkoda tylko, że wczoraj nie grał tak dobrze przeciwko USA !! Po tej części spotkania reprezentanci Bałkanów mieli już znaczące stratę 10 punktów.

Po przerwie losy spotkania w żadnym stopniu się nie odmieniły. Nadal zachwycali Litewscy zawodnicy, nie mając praktycznie żadnego zagrożenia ze strony swoich przeciwników. Trzecia kwarta wyglądała już jak zwykła formalność, jak konieczność do której zostali zmuszeni zwłaszcza podopieczni Dusana Ivkovica. Ostatnie 10 minut to już luźna gra po obydwu stronach boiska. Dość niespodziewany zryw Serbów, głównie za sprawą Novica Velickovica - od razu znalazł odpowiedź kolejnymi celnymi trójkami Kleizy i Mantasa Kalnietisa. Ostatecznie Litwini do końca kontrolowali wynik spotkania, mogąc spokojnie cieszyć się z pierwszego medalu w historii mistrzostw globu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz